czarna_bandera3

CZARNA BANDERA /OUTSIDER ART to projekt łączący różne dziedziny kultury oraz różnych twórców, od profesjonalistów z oficjalnego obiegu sztuki po artystów odizolowanych społecznie. Projekt buduje sieć zależności i wpływów między nimi, pokazuje mechanizmy wzajemnych zawłaszczeń i powstawania obszarów wspólnych. „Czarna bandera / outsider art” realizuje przekonanie o konieczności wszechstronnego spojrzenia na problem współczesnego art brut w kontekście Europy nomadycznej, która definiuje się jako związek mniejszości. Fakt ten nie pozostaje bez znaczenia dla outsider art.
Głównym celem projektu stało się zatem przekształcanie znajomego wzorca kultury dominującej a także wzorca „art brut jako sztuki czystej, nieskażonej” w antywzorce kultury niszowej; anarchistycznej pirackiej sieci; wprowadzając nowe spojrzenie szczególnie na problematykę „nomady”, migrantów wraz z pytaniem: Kto dziś jest wykluczonym? Pytanie to aktywne jest zwłaszcza w kontekście wizji A. Braidotti „stawania-się-nomadycznym” europejskiej tożsamości transkulturowej¹, gdy wszystko jest płynne, nie ma granic a nisza zaczyna tworzyć antywzorce. Zatem interesujący zdaje się być namysł jak wygląda konfrontacja art brut, rzekomego antywzorca, wobec sztuki głównego nurtu. Czy art brut jest w stanie zmierzyć się z utrwalonymi nawykami kulturowymi? Czy art brut /outsider art może stać się skutecznym antywzorcem? W świetle powyższych pytań jak poradzić sobie z mitem art brut jako sztuki czystej?
Wykształcony ostatnio cały szereg nowych, alternatywnych podmiotowości sytuuje art brut w innym miejscu niż było to za czasów J. Dubuffeta. Mamy do czynienia z podmiotami hybrydowymi², których jednoznacznie nie jesteśmy w stanie określić: ludzi marginesu, imigrantów, mniejszości seksualnych, outsiderów. Te nowe podmioty społeczne zmieniają relacje art brut wobec kultury. A zatem jak uniknąć uniwersalistycznych uogólnień na temat art brut? Jak uruchomić praktykę krytyczną? Projekt zakłada rozmontowanie hegemonicznej dialektyki na rzecz nomadycznych punktów widzenia, w którym także art brut poddaje się procesowi stawania się nomadycznym. Czy w tym kontekście niezbędne jest nadal nabycie legalnego statusu przez art brut w historii sztuki i kulturze, niczym potrzeba walki o status uchodźcy w obecnym społeczeństwie? Czy projekt „Czarna Bandera” mógłby stać się walką o to by wszystkim hybrydowym obywatelom nadać legalny statusu w strukturze społecznej, kulturowej? Myśl ta doprowadziła do współpracy w ramach „Czarnej Bandery” m.in. z Anarchistycznym Klubem / Księgarnią Zemsta oraz z Kolektywem Palestyna 24.pl wraz
z założeniem demontażu idei my/oni, jako rozwinięcie sieci afiliacji i lojalności.
W celu realizacji zamierzonych idei „Czarnej Bandery” została uruchomiona alternatywna siatka kontaktów, podobna pirackim XVII – wiecznym, niezależnym sieciom, służącym wymianie usług. Projekt obejmuje poszukiwanie przestrzeni geograficznych, społecznych, kulturowych, imaginacyjnych o potencjale pozwalającym przekształcać się w „wolne strefy autonomiczne”³, które we wspólnym działaniu stają się mocniejsze. Jednocześnie wdzierając się w obszar sztuki głównego nurtu, dokonując „pirackiego podboju”, outsider art pozostaje w autonomii wobec sztuki głównego nurtu. To swego rodzaju „anty –sieć” wobec sieci kontroli, to „linie ujścia”, wymykające się narzuconym sposobom wypowiedzi, jak
w przypadku wystawy „Polska Płonie” Daniela Stachowskiego, podważające politykę mówienia, patrzenia.
Doświadczając regresu politycznego, ekonomicznego, moralnego czasu postwspółczesnego projekt „Czarna Bandera” stawia za cel włączenie się we współczesna debatę polityczną zarówno wystawą „Czarna Bandera”, wspomnianą już wystawą „Daniel Stachowski. Polska Płonie” oraz wystawą „Człowiek : Zwierzę”, wykorzystujących implikacje polityczne, religijne, ekonomiczne.
Projekt z założenia stał się także próbą wejścia w kontrkulturę czasu, kulturę typu Slow. Tak aby czas nie był podporządkowany kulturze rynku⁴ wraz z przejęciem za ruchem Slow powolności jako stanu umysłu. Czas nie jest tu wpisany w reguły wydajność i korzyści lecz wymiarem wspólnoty i wymiany myśli, wspólnych działań, kultywując sztukę codzienności, która tak bliska jest działaniom outsider art. Tak jak ARCI⁵ projekt „Czarna Bandera” zakłada sojusz partnerski na rzecz wolności w życiu i sztuce. Zgodnie z tą myślą „Czarna Bandera” łączy sfery wolne, wspólnoty, minispołeczności, które za sprawą swojej sprawnej sieci zakładają „ intensyfikację życia codziennego”.
Henri Lefebvre w „The Production of Space” wskazuje, że „przestrzeń użytkowania jest przeżywana nie reprezentowana”, jest przestrzenią codziennych czynności użytkowników.⁶ Dlatego właśnie tak ważne stały się działania w ramach „Czarnej Bandery”, będące węzłem, przez który przepływa informacja; miejscem akcji, koncertów muzycznych, pokazów filmowych, spotkań edukacyjnych i wystaw.
Tytuł projektu powstał z fascynacji związkami sytuacjonizmu i outsider art. Podobnie jak outsiderzy sytuacjoniści poszukiwali wolności w sztuce i życiu, uznając twórczą aktywność za treść życia i jego urzeczywistnienie. Taką przestrzenią wolnej, autentycznej sztuki jest outsider art. Stąd projekt odnosi się w sposób bezpośredni do związków outsider art z sytuacjonizmem: idei dryfowania, wiecznego poszukiwania, zatracenia w psychogeograficznej grze, fascynacji względną geografią, bezcelowym przemieszczaniem się, stwarzaniem pociągających sytuacji, przybierających samoprzekształcające się formy; dając świadectwo „sztuki zbijającej z tropu”, incydentalnej, dla której twórcza aktywność to treść życia i jego urzeczywistnienie.
Jednocześnie projekt wprowadza „rozszerzone pole sztuki”, składające się z „wielości możliwych światów sztuki” , które funkcjonują „pomiędzy” mainstreamem oraz „ciemną materią sztuki”. W ramy „Czarnej Bandery” włączone zostały akcje prospołeczne, proanimalistyczne, ekologiczne oraz w obronie praw wykluczonych, wraz z nieodłącznym pytaniem: Czy możemy jeszcze mówić o wykluczeniu outsider art / art brut
z terytorium sztuki / kultury ? Projekt pozostawia nadal otwarty problem: Kim jest dzisiejszy outsider i jaka jest jego pozycja?

Małgorzata Szeafer