hofer2

PPPPPPPP/JOSEF HOFER
Prace Josefa Hofera to znak rozpoznawczy ART BRUT.
Są wyzwaniem dla oka i myśli.

Bezkompromisowość prac Hofera, tak w warstwie „geometrycznej” ramy, doskonałej kreski, jak i w sferze przekraczania seksualnego tabu trudno odnaleźć w sztuce. Beconowskie obrazy są zapewne w stanie sprostać temu wyzwaniu. Być może także praca „Aneta II” Jacka Markiewicza, „Dyskrecja warunkowa” Dominika Lejmana i „10 People Paid to Masturbate” Santiago Serry są równie bezkompromisowe w odsłonie zależności: bodziec / impuls / ciało /obraz.

Prace Hofera są głównie aktem patrzenia i odzwierciedlenia.
Są widzeniem i podglądaniem.

Michel Thevoz, badacz sztuki art brut, określił prace Hofera jako „ceremonię masturbacji”.
To jedna z ciekawszych myśli poświęconych temu artyście. Ceremonia staje się tu zarówno wyniesieniem seksualności ciała jak i oczyszczeniem aktu masturbacyjnego.

Aranżacja przestrzeni wystawy prac Josefa Hofera, jest próbą uchwycenia obserwacji zarówno obrazu, jak i jego odzwierciedlenia, wywołując element korespondencji z vis-a -vis lustrzanego odbicia artysty. Ideą wystawy stało się zmultiplikowanie wizerunków, z których każdy pochłania kolejny, oddając swoją część następnym, podkreślając zarówno ekspresję ciała jak i obezwładniające powtórzenie aktu.

Prezentowane na wystawie prace to rysunki, w których ciało w grze z ciałem, ramą i lustrem dostosowuje się do oblicza lustra-spojrzenia. To lustro dokonuje fragmentaryzacji, skrótowego potraktowania ciała z widocznym fragmentem torsu czy z wyraźną ekspozycją członka w stanie ejakulacji.

Utopijna warstwa idei projektu zawierała rozbite lustro Michelangelo Pistoletta, które w swojej destrukcji pochłania część odzwierciedlenia, dopuszczając się jednak zniszczenia jego funkcji. U Hofera jest inaczej – to lustro buduje i włada jego odbiciem.

Prace Josefa Hofera naznaczają teren współczesnej sztuki. Widać to wyraźnie w akcie interwencyjnym austriackiego artysty Arnulfa Rainera. Rainer wielokrotnie tworzył na pracach artystów art brut, budując tym samym zależności obrazowe, o niejednokrotnie zawłaszczającej sile, jednocześnie oddając swoje pole interwencji outsider art.

Na ile jedno pochłania drugie? Na ile jedno jest odpowiedzią wobec drugiego? Czym jest korespondencja myśli i wizji w świecie? Czy odzwierciedlenie jest największą próbą kolaboracji ze światem? Lustro – oko umieszczone na zewnątrz - przejmuje tę część mnie, którą chcę potwierdzić i pozbyć się we wzajemnej relacji pochłaniania i oddawania.

PPPPPPPP, sygnatura Hofera, jest stawaniem się, oddawaniem siebie w powtórzeniu słowa, w nieskończoności powtórzeń i ich zależności. PPPPPPPP to akt naznaczenia sobą.