kosek

Ryszard Kosek urodził się 13 sierpnia 1957 roku w Gdańsku. Tuż potem matka wraz z chłopcem powróciła do Płocka. Kosek ukończył płocką Małachowiankę (liceum ogólnokształcące) i średnią szkołę muzyczną. Pracował jako instruktor muzyczny w placówkach kulturalnych. Jako muzyk szukając zarobku grywał na dansingach, weselach i zabawach tanecznych. Był współzałożycielem i liderem zespołu jazzowego Loft, w którym grał na saksofonie i flecie.
Dzisiaj na pytanie, dlaczego malujesz, Kosek odpowiada: Bo lubię. Ale kiedyś odpowiedź na to pytanie nie była taka oczywista. Teoretycznie z malarstwem miał kontakt już od szkoły podstawowej. Regularnie wakacje spędzał w Gdańsku pod opieką kuzyna Tadeusza Głuszko (malarza). Przy nim poznawał techniki malarskie i obrazy mistrzów chodząc do muzeów i galerii. Jednak malować zaczął dużo później, w latach 80. Gdy odizolował się od świata zewnętrznego, nikt go w tym czasie nie odwiedzał, kontakt jedynie miał z rodziną i lekarzami. Był to okres dla niego bardzo trudny. Początki twórczości tak wspomina: Zacząłem malować, bo miałem w życiu nieszczęścia, można to porównać do przeżyć wojennych, do ludzi, którzy przeszli front. Malowałem, żeby zapomnieć o wszystkich zmartwieniach. Pierwsze obrazy... można by powiedzieć, że wziąłem pędzel do ręki tak jak tonący chwyta się brzytwy. W tym okresie malarstwo i papierosy były największymi przyjaciółmi i ratunkiem, paliłem po pięć paczek Ekstra Mocnych. W roku 1983 powstały pierwsze obrazy, są to portrety głównie kobiet, rzadziej męskie, ciężko dopatrywać się czyjejś podobizny, malowane w uproszczony i surowy sposób, o ciepłych barwach, tworzone farbami plakatowymi. Obrazy te artysta nazywa słonecznymi. Kolejne prace powstały po przerwie w 1987 roku. Okres ciemny to portrety przypominające kosmitów, maski obrzędowe plemion afrykańskich. Prace te to wytwór wyobrażni Koska. Kolorystyka znacznie odbiega od okresu słonecznego. Mroczne, agresywne rysy twarzy postaci przedstawionych wywołują niepokój. Duży rozmach tworzenia doprowadził do braku materiałów malarskich. Jednak potrzeba tworzenia była tak wielka że zaczął poszukiwać czegoś, co by zastąpiło farby. Dosyć oryginalna pasta do zębów, glina, atrament, plastelina, gazety itp. to tylko kilka materiałów używanych przez artystę. Ale nie obyło się bez eksperymentów, malował ikonki, świeżo nałożoną farbę na desce odbijał na kartonie. Niestety materiały jakich używał są krótkotrwałe, więc do dnia dzisiejszego zachowało się około 40 prac. W katalogu poświęconemu obrazom pierwszym Zbigniew Chlewiński napisał: Jednak, mimo dzisiejszej popularności, pierwsze prace Ryszarda, z lat 1980., nie są szerzej znane. Od momentu powstania odkładane były do lamusa, nigdy nie eksponowane, przemilczane, były zagrożone losem skazanych na karę śmierci, jakaś ich liczba zresztą uległa zniszczeniu [...]. Otaczała je aura tajemnicy. Przez wiele lat obrazy pierwsze były pochowane w szafkach, regałach na działce, gdyż oglądając je, artyście towarzyszył nie najmilej wspominany okres życia. W związku z tym na swoją odsłonę musiały czekać do 2006 roku.
W latach dziewięćdziesiątych malarstwo Koska zmieniło się diametralnie. Autor zmienił oryginalne techniki na farby olejne, którymi pokrywa płytę pilśniową. Znacznie poprawił warsztat malarski, wypracował swój niepowtarzalny styl. Artyście nadal towarzyszy głód tworzenia, nie marnuje czasu na gruntowanie powierzchni płyty, jak i na rozrabianie farb terpentyną, co w początkowym etapie tworzenia powoduje chropowatą fakturę obrazu. Jednak często prace te dociera ręką lub palcami. Technika ta jest pracochłonna i bolesna dla twórcy. Kosek często narzekał na ból dłoni i utratę linii papilarnych na palcach od tarcia o płytę. Dzisiaj najczęstszym tematem jego obrazów są sceny rodzajowe, oparte głównie na wspomnieniach PRL-u. Życie towarzyskie, jakie prowadził w tym czasie, było huczne i mile wspominane przez artystę. Każda postać na obrazie ma pewną historię, często zabawną. Bohaterami bywają koledzy, przyjaciółki, Cyganie z podwórka, z którymi się wychowywał, wcześniej postacie z bajek, diabły, błazny, królowie. Często maluje sceny muzyczne, koncerty jazzowe, zabawy taneczne, dansingi, wesela, tym wydarzeniom nierzadko towarzyszą sceny pijackie, rozróby chuligańskie. Artysta biorąc pędzel do ręki nie zawsze wie, kogo na przyszłe dzieło zaprosić. Pamiętam, jak zaczął malować konia, a w efekcie na obrazie zagościł jazzman Ptaszyn-Wróblewski z saksofonem. Zupełnie odmienna sytuacja jest z aktami. Kobiety, które maluje, przyjmują różne pozy, mają różne kształty ciała, ale zawsze na obrazie gości ta sama tajemnicza twarz, tej samej kobiety.
Mimo wielu sukcesów w dziedzinie malarstwa, Kosek nie może zapomnieć o muzykowaniu. Nie sięga już po saksofon (płuca nie pozwalają na potrzebne zadęcie), ale gra czasem na gitarze akustycznej i harmonijce ustnej, a nawet nagrywa kasety i płyty, co pozwala na jednoczesne prezentowanie muzyki i obrazów.
Andrzej Kwasiborski

Wybrane wystawy indywidualne i zbiorowe:
1994 – Płock „Wielka scena albo Pieśń o śmiertelniku”
1996 – Rouen – Francja, Bruksela – Belgia „Art et Dechirure”
1996 – Bordoux – Francja – „Ogrody pamięci”
1999 – Warszawa – Zamek Ujazdowski – „Dwie Apokalipsy”
2002 – Kraków – Galerie d`art Naif – „Oswajanie życia”
2005 – Radom – Muzeum im. Jacka Malczewskiego, Warszawa – Muzeum Etnograficzne – „Talent, Pasja, Intuicja”
2006 – Płock – Księgarnia Zielińskich – „Obrazy pierwsze”

wystawy
1993 – Płock, Radom, zbiorowa, „Przerażenie i ukojenie”
1994 – Płock „Wielka scena albo Pieśń o śmiertelniku”
1995 – Bruksela, Belgia, zbiorowa, galeria Art en Marge
1996 – Rouen – Francja, Bruksela – Belgia „Art et Dechirure”
1996 – Bydgoszcz, zbiorowa, Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Teofila Ociepki,
1996 – Bruksela, Belgia, indywidualna, galeria Art en Marge,
1996 – Bordoux – Francja – „Ogrody pamięci”, galeria IMAGO,
1997 – Płock, indywidualna, „W innym śnie, czyli Jntrygacje, galeria a.r.t.
1998 – Lublin, indywidualna, Galeria pod czwórką
1999 – Warszawa – Zamek Ujazdowski – „Dwie Apokalipsy”
2000 – Gdańsk – galeria Promyk, Sopot – dworek Sierakowskich, indywidualna „Portret i postać”
2000 – Bydgoszcz, zbiorowa, Ogólnopolski Konkurs im. Teofila Ociepki
2001 – Gdańsk, indywidualna, galeria Promyk
2001 – Zamek w Gniewnie, indywidualna
2001 – Płock – Kawiarnia Artystyczna, Łęczyca, Gąbin, indywidualna
2002 – Kraków – Galerie d`art Naif – „Oswajanie życia”
2003 – Płock – Capsis Cafe – Wystawa Sztuki naiwnej, zbiorowa
2004 – Płock – stolica polskich outsiders, Galeria d’art Naif, zbiorowa
2004 – Kraków – Galeria po Schodach, indywidualna,
Lublin – Młodzieżowy Dom Kultury nr 2
2005 – Radom – Muzeum im. Jacka Malczewskiego,
Warszawa – Muzeum Etnograficzne – „Talent, Pasja, Intuicja”
2006 – Płock – Księgarnia Zielińskich – „Obrazy pierwsze”